piątek, 10 czerwca 2011

Lalkomordowanie

Trupi makijaż, czerwone dredy, mocna kredka pod oczy i kupa szminki. Do tego wrzask przy wokalu, szybkie gitary, punkowa perkusja. Dalej, dołóżcie sobie teksty - ironiczne, ociekające sarkazmem, przy tym jednocześnie mocno inspirowane wszelkimi przejawami horroru w popkulturze, seksem i wszystkim co "złe". Nie. To nie jest nowy image grupy chóralno-mszalnej z Torunia, ale jeden z najbardziej popieprzonych zespołów, czyli formacja Murderdolls.


Zakochałem się w tej kapeli, kiedy usłyszałem ją po raz piewszy na składance Metal Hammera. Utworem Dead in Hollywoood utorowali sobie drogę do mojej sympatii. Pierwsza płyta Beyond the Valley of the Murderdolls to istny szał i jazda bez trzymanki. Makabryczne, obrazoburcze i prześmiewcze teksty, którym wtóruje szybkie partie instrumentalne. Muzyka określana jest jako (kolejny piękny wymysł) horror punk. Myślę, że w pełni się z tym zgadzam, bo Murderdolls przypomina bandę kolorowych, niepokornych dzieciaków, śpiewających o słuszności wyboru szatana na swojego pana, śmierci, nekrofilii, horrorach i reszcie badziewia, o którym mogą śpiewać tylko zdegenerowani amerykanie.
Love at First Fright, Dawn of the Dead, B-Movie Scream Queen oraz masa innych to komiczne wariacje na temat wszelkiej masy filmów grozy, na której wychowało się to chore pokolenie. Dodać należy, że grupa lubuje się w komicznie makabrycznych teledyskach (oprócz Dead in Hollywoood) i zdecydowanie ma swój specyficzny klimat. Polecam wszystkim, bez wyjątku!





3 komentarze:

  1. A znam Panie kolego. Na gitarze (i nie tylko) gra tu Joey Jordison ze Slipknota. Miłe zaskoczenie jeśli o niego idzie. Polecam polski horror punkowy zespół Miguel and The Living Dead. Takoż niezłe.

    OdpowiedzUsuń
  2. O proszę Drogi Kolego, tego nie znałem. Niebawem to zmienię i wyrażę stosowną opinię:) A Jordison wydaje się być nie tylko magikiem perkusji, wszak zacnie mu gra w Lalkach wychodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tia, w ogóle to perkusiści wydają się być najbardziej wszechstronnymi muzykami w kapelach. Dave Grohl na ten przykład. Tommy Lee z Motley Crue. U nas Piotr Banach (w Kolaborantach na perkusji, w Hey'u gitara).

    OdpowiedzUsuń