poniedziałek, 10 października 2011

Muzycznie w stronę klasyki

Oglądałem bodajże kilkanaście razy Draculę Coppoli, przebrnąłem przez stosy innych wampirzych produkcji. Przeczytałem kilka powieści traktujących o wampirach i dopiero niedawno dostałem po łbie od świadomości. Nie znam pierwowzoru. Nie znam powieści. Nigdy nie zadałem sobie trudu, żeby sprawdzić i porównać powieść i jej filmowe modyfikacje. Podkuliłem ogon, przemknąłem do biblioteki po Draculę Brama Stokera i powróciłem na łono gotyckiej klasyki. Książki jak na razie nie będę opisywał, bo niedawno zacząłem czytać. 
Powieści, przede wszystkim klasykę, lubię umilać sobie muzyką. Niedawno katowałem Damage Done Dark Tranquillity oraz Darkly, Darkly Venus Aversa Kredek. Kiedy przyszło mi się wbić w klimat dziewiętnastowiecznej Transylwanii zagościły dwie płyty. 
O zespole Nox Arcana już się nieco uzewnętrzniłem, więc polecę tylko ichniejszą ścieżkę dźwiękową do tejże powieści. Transylvania to kawał nastrojowej muzy, skrojonej odpowiednio mrocznie przez panów Vargo i Piotrowskiego. Pełna klimatycznych utworów, podążająca za słowami Stokera. Wiem, wiem, że jest kiczowata. Ale i tak panowie z Nox Arcana zawsze mnie czymś ujmują.



Kiedy nuży mnie nieco powyższa pozycja, w głośnikach rozbrzmiewa dzieło monumentalne wśród soundtracków. Deklaracja nabrzmiała od patosu, ale i pozycja genialna. Nie trudno zgadnąć, że chodzi oczywiście o ścieżkę dźwiękową do filmu Dracula. Ścieżkę jakże nam - prawdziwym Polakom - bliską, gdzie obok Miłosza, Różewicza i DVD z serialem M jak Miłość śmiało umieścić możemy dzieło Wojciecha Kilara oddającemu muzycznie cześć Księciu Ciemności. No, ale żarty na bok.
Ta pozycja to genialna kompozycja, której słuchanie przynosi niemal tyle samo dzikiej satysfakcji, co dreszczy na plecach z podniecenia i niepokoju. I niech to wystarczy, bo próby opisania przeze mnie tej genialnej muzyki pogrążą mnie jedynie w próżni kompromitacji. Tego trzeba posłuchać.


2 komentarze:

  1. Pan Wojciech K. porywający. Dzięki za przypomnienie. Mój kolega słucha soundtracku do Draculi podczas jazdy samochodem. Jak dotąd ofiar nie było...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurde, muszę spróbować, chociaż może lepiej nie, Vampires hunters przed przejściem dla pieszych...nie, lepiej nie ]:->

    OdpowiedzUsuń